dla swojego ego zatrzymać się na kwiatach jaśminu policzyć wszystkie kwiaty na krzewie który przerósł mnie jak tylko przymknęłam oczy na chwilę jestem w constans a potem deszcz burzy wszystko co ułożyłam do czasu przejścia po moście kolejny raz który bardziej skrzypi nie dziwi jak dąb w ogrodzie przypomina o życiu i śmierci we mnie od przeczuwanego z muzyki sfer wciąż wychwytuję przypisane mi dźwięki składam w poszumowe refreny w drodze pomiędzy
Fotografia z Pixabay