na gorąco wiła wianki
zrodził się z kropel deszczu
poza zasięgiem słońca
jak noc przesilenia
noc jaśminowa czerwcowa
niesie tyle radości nadzieję
na to co jeszcze się zdarzyć może
dziewczyny zebrały już kolorowe kwiaty
i plotą wianki ze śmiechem
wieczorem pójdą nad brzeg rzeki
zamkną oczy i puszczą na wodę
pierwsze albo kolejne marzenie
do spełnienia tyle uniosła już ich
swym nurtem do morza a może
gdzieś indziej
gdzie myśl jeszcze krawędzi nocy
nie dotknęła i kwiatu paproci
jeszcze nikt nie znalazł
tymczasem niech ogniska zapłoną
i śpiew niech się niesie
wiła wianki i rzucała je do falującej wody
wiła wianki i rzucała je do falującej wody
...
Fotografia z Pixabay